10-08-20
Czersk. Puchar i czek dla czerszczan. 5 tys. zł za każdą zdobytą bramkę
Borowiak z drugim zwycięstwem w lidze

Przed wczorajszym (9.08) meczem Borowiaka Czersk z Olimpią Sztum Bogdan Duraj z Pomorskiego Związku Piłki Nożnej (wiceprzewodniczący Komisji ds. Futsalu i Piłki Plażowej PZPN) wręczył czerskiemu klubowi pamiątkowy puchar z okazji awansu do ligi okręgowej.

Gratulacje zawodnicy odebrali również od przedstawicieli czerskiego samorządu – wiceburmistrz Bogumiły Ropińskiej i przewodniczącego Rady Miejskiej w Czersku Krzysztofa Przytarskiego, którzy mieli dla sportowców prezent – czek na kwotę 25 tys. zł – na remont zaplecza sanitarnego budynku na stadionie.

Krzysztof Przytarski wytłumaczył, że kwota 25 tys. zł nie jest przypadkowa – mianowicie wynika z ilości bramek zdobytych przez czerszczan w ubiegłotygodniowym spotkaniu inauguracyjnym: 5 bramek x 5 tys. zł za każdego gola – czyli właśnie 25 tys. zł. wsparcia finansowego.



W niedzielę MLKS Borowiak Czersk pokonał na własnym stadionie Olimpię Sztum 2:1 (1:1). Było to kolejne spotkanie, w którym Borowiak odwrócił losy meczu. Kibice mogą być bardzo zadowoleni z widowiska, szczególnie z drugiej połowy. Zawodnicy byli aktywni, stwarzali sytuacje bramkowe i nie brakowało ostrej męskiej gry.

W 2. kolejce Ligi Okręgowej piłkarze z Czerska wygrali 2:1 z Olimpią. Po raz kolejny zawodnicy trenera Artura Papierowskiego odwrócili losy meczu. Musieli „gonić” wynik, gdyż od 12 minuty przegrywali 0:1 po bramce z rzutu karnego. Wszystko siedzi przede wszystkim w głowach. Piłkarze gospodarzy nie załamali się i już sześć minut później, kapitalną asystą zrzutu wolnego popisał się Kevin Wojciechowski, a do wyrównania z „głowy” doprowadził Mateusz Żakowski. Jednak w tym spotkaniu piłkarze z Czerska nie prezentowali się najlepiej. Gospodarze przez długi czas nie potrafili stworzyć sobie klarownych sytuacji bramkowych. Dopiero w drugiej połowie zobaczyliśmy zupełnie inne oblicze walczącego o trzy punkty Borowiaka. Kiedy wydawało się już, że mecz zakończy się remisem 1:1, szalę zwycięstwa na swoją stronę przechylili gospodarze. W 87. minucie zwycięstwo Borowiakowi zapewnił duet Marek Kaszubowski – Patryk Duda. Ten pierwszy popisał się asystą, a strzał na wagę trzech oczek oddał Patryk Duda. Z dziennikarskiego obowiązku musimy dodać, że w 71 minucie spotkania przy wyniku 1:1 nie strzelamy rzutu karnego. Na wyróżnienie zasługuje debiut bramkarza Mateusza Polakowskiego, który swoją postawą dodał trochę pewności w poczynania gospodarzy.

W dwóch ligowych starciach to gole z ostatnich piętnastu minut dawały zwycięstwo. Jesteśmy bardzo zadowoleni z tej drugiej połowy, szczególnie jeśli chodzi o aspekt fizyczny. Zawodnicy byli aktywni, pokazywali się do gry, na tle naszych rywali wyglądało to przyzwoicie. Widać, że pod kątem wydolnościowym zespół prezentuje się dobrze. Dodajmy że warunki atmosferyczne nie były sprzyjające. W końcówce spotkania mieliśmy trochę szczęścia, ale tak buduje się zespół! Zostawiliśmy sporo sił na murawie, jednak było warto, gdyż przyniosło to nagrodę w postaci trzech punktów – twierdzi asystent trenera Grzegosz Szynwelski.

MLKS Borowiak Czersk – Olimpia Sztum 2:1 (1:1)

Polakowski – Wons, Chrzonowski, Gliniecki, Wojciechowski (75’Drążęk), Sowiński (46’Leper), Marach, Pruszak (72 ‘ Szwoch A.), Kaszubowski, Duda, Żakowski (88’ Kortas)- Malewicz, Sturmowski, Tuszkowski,

MLKS Borowiak Czersk, (red)






Materiały umieszczone w portalu Wizjalokalna.pl chronione są prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z materiałów w całości lub fragmentach, dalsze ich rozpowszechnianie bez zgody pisemnej redakcji portalu Wizjalokalna.pl, jest zabronione.