31-10-25
Czersk. Najbliższe miesiące będą kluczowe
CZERSK. Nikoś przeszedł drugą operację

Ostatnie dni były jednymi z najtrudniejszych w naszym życiu. We wtorek Nikoś przeszedł pierwszą operację. Wczoraj – drugą.

Dwa zabiegi w kilka dni… a on ma dopiero kilka lat. Małe ciało, które znosi więcej, niż niejeden dorosły potrafiłby udźwignąć. Każdy jego oddech, każdy skurcz bólu łamie nam serce na kawałki. 
Od rana był cichutki. Widać było, że się boi, choć nie mówił tego głośno. Nie płakał, nie marudził — jakby wiedział, że to kolejny krok, który musi przejść, by być bliżej swojego największego marzenia… widzenia.

Kazano mi się przebrać. Biały kitel, maseczka, szybkie przygotowanie. Byłam z nim na sali przedoperacyjnej. Tam dostał dwa zastrzyki w pośladek – oba bardzo bolesne.
Płakał, tulił się do mnie i szeptał:
„Mamusiu, boli…”
A ja tylko przytulałam go mocno i powtarzałam, że to wszystko po to, by kiedyś znów mógł zobaczyć świat. 💜

Po chwili pielęgniarki zabrały go na blok operacyjny. Zostaliśmy sami. W ciszy, która bolała bardziej niż cokolwiek innego. Każda minuta ciągnęła się jak wieczność. Kiedy go przywieźli… był obolały, zapłakany, roztrzęsiony. Dostał krople przeciwbólowe i zasnął z wyczerpania.
A gdy się obudził – przez kolejne dwie godziny nie mógł otworzyć oczek.
Szeptał tylko:
 „Mamusiu… jest ciemno…” 🌑
Tak samo ciemno, jak od wtorku.
Nie ma słów, które oddałyby to, co wtedy czuliśmy.
To tak, jakby ktoś rozrywał Ci serce, a Ty próbujesz trzymać się razem, żeby on choć trochę poczuł bezpieczeństwo. 💔 Wiemy, że ciało potrzebuje czasu. Że po takim zabiegu może boleć, że to, co dziś wydaje się ciemnością, jutro może być początkiem światła. I w to właśnie wierzymy – w regenerację, w Alloplant, w ludzi, którzy robią wszystko, by nasz synek znów mógł widzieć. 💛



Najbliższe miesiące będą kluczowe dla wzroku Nikosia. Alloplant działa przez 6–7 miesięcy, stymulując regenerację nerwów wzrokowych. To nie oznacza, że po powrocie do Polski Nikoś od razu zacznie widzieć. Być może sytuacja pozostanie taka sama jak teraz – ciemno.
Ale sam proces regeneracji trwa, a my dajemy mu szansę, by jego nerwy wzrokowe mogły się odbudować. Tak jak wspominaliśmy wcześniej – efekty nie zawsze pojawiają się od razu.
Nie możemy przewidzieć, jak szybko się pojawią, ale każde wsparcie, każda terapia i każda kolejna operacja zwiększają jego szansę. Każdy zabieg to krok w stronę marzenia, które nosi w serduszku każdego dnia.

Dlatego prosimy – jeśli możesz, pomóż nam w tej walce.
Każda złotówka, każde dobre słowo, każda modlitwa – to nie jest tylko gest.
To cegiełka w drodze do cudu, który naprawdę może się wydarzyć. 🌷
👉 https://pomagam.pl/chceznowwidziec

Wieczorem, gdy zasypiał, szeptał tylko jedno:
„Mamusiu, żeby już nie bolało…”
I wtedy człowiek przestaje rozumieć, dlaczego tyle cierpienia spada na jedno małe dziecko.
Ale mimo łez – wierzymy, że jego światło jeszcze wróci. 💫
Proszę Was z całego serca – pomódlcie się dziś za Nikosia.
O siłę, o spokój, o uzdrowienie.
Bo my wierzymy, że dobro, które od Was płynie, naprawdę potrafi czynić cuda. 💜
👉 https://pomagam.pl/chceznowwidziec

Natalia Kurpet, mama Nikosia 





Materiały umieszczone w portalu Wizjalokalna.pl chronione są prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z materiałów w całości lub fragmentach, dalsze ich rozpowszechnianie bez zgody pisemnej redakcji portalu Wizjalokalna.pl, jest zabronione.