01-07-22
GM. CZERSK. Sołtys: Czy o pompkę i jeden klucz, śrubokręt, musimy aż zwoływać to zebranie?
Okradziono stację rowerową. Czy narzędzia zostaną ponownie zakupione? Odpowiedź burmistrza Czerska


Podczas cyklicznej narady z sołtysami i przewodniczącymi zarządów osiedli (29.06) sołtys Romanna Czułowska zgłosiła się z następującym problemem:

- Mam prośbę odnośnie takiej bardzo małej inwestycji, chodzi o miejscowość Zapora Mylof. 2 lata temu zamontowaliśmy z funduszu sołeckiego stację rowerową. Niestety w trakcie roku dokonano kradzieży narzędzi, drobnych rzeczy, bo one nie były jakieś drogie, typu pompka, śrubokręt, klucz. Zgłosiłam to do urzędu licząc na to, że gmina doposaży tę stację rowerową, tym bardziej, że jest to miejscowość licznie uczęszczania przez rowerzystów i nie tylko, no i usłyszałam, że niestety pan burmistrz ponoć wydał taką decyzję, że my mamy z funduszu sołeckiego to zakupić. Fundusz sołecki został zamknięty na ten rok w zeszłym roku pod koniec września. Czy dopiero mamy rok czekać? A ta stacja w sumie stoi z odciętą linką stalową, bez narzędzi, ona straszy, a nie przyciąga do nas turystów - opisała problem sołtys Rytla.

- Powiem tak, to inicjatywa mieszkańców sołectwa, nie mówię, że zła, ale jak widać nie spotkała się z uznaniem wszystkich, skoro doszło do dewastacji. Miejsce, gdzie będzie trudno uchronić przed kolejnymi kradzieżami czy dewastacjami, no tu jest trochę wątpliwe czy powinniśmy natychmiast to tam remontować na nowo, bo to się może powtarzać co pewien czas, ale jeżeli chodzi o fundusz sołecki to nie trzeba czekać z możliwością zmian funduszu sołeckiego, jest możliwość przeznaczenia jakiejś rezerwy na utrzymanie tego, co w ramach funduszu sołeckiego powstało - odpowiedział burmistrz Przemysław Biesek-Talewski

- Nie ma takiej możliwości panie burmistrzu, nie ma żadnej rezerwy, a jedynie możemy zmienić przeznaczenie funduszu uchwałą. Oczywiście możemy zwołać zebranie i tak dalej, ale czy o pompkę i jeden klucz, śrubokręt, musimy aż zwoływać to zebranie? - zapytała sołtys Rytla.

Wywiązała się dyskusja na temat napraw tego, co powstaje w ramach funduszu sołeckiego czy budżetu obywatelskiego, niezależnie czy ktoś się z tym zgadza czy nie oraz na temat tego, że jeżeli coś się nie przyjęło, to nie można od razu przerzucać tego i wymagać, aby to wszystko naprawiać, bo „może coś się po prostu nie sprawdziło” - jak określił to burmistrz. Sołtys Romanna Czułowska wspomniała też o tym, że myśli,  że gmina ma ubezpieczenie od kradzieży i dewastacji.

- Na tym przykładzie rozważymy inne tego typu sytuacje. Jestem rowerzystą i nigdy nie korzystałem ze stacji rowerowej, bo to co potrzebne wożę ze sobą, także dla mnie, jako praktykującego rowerzysty takie stacje rowerowe są nieprzydatne, a najczęściej widzę je w bardzo złym stanie technicznym. Nie mówię o gminie Czersk, tylko tam wszędzie, gdzie jeżdżę. I osobiście uważam, że jest to gadżet zupełnie niepotrzebny i niepraktyczny, a szczególnie w miejscach takich, których nie można go dobrze zabezpieczyć i mieć pod pewną obserwacją - wyraził swoje zdanie burmistrz. 



Fot. Tak wyglądało wyposażenie stacji rowerowej.

(red)
fot. nadesłane





Materiały umieszczone w portalu Wizjalokalna.pl chronione są prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z materiałów w całości lub fragmentach, dalsze ich rozpowszechnianie bez zgody pisemnej redakcji portalu Wizjalokalna.pl, jest zabronione.