19-11-25
Gm. Karsin. Nasi rodzice, to nie tylko rolnicy, ale też ludzie o wielkim sercu
GM. KARSIN. Zbiórka pieniędzy na odbudowę
gospodarstwa Państwa Borowskich po pożarze


W ciągu jednej nocy nasi rodzice stracili dorobek całego życia.

W dniu 17 listopada było kilka minut po czwartej nad ranem, gdy telefon od sąsiada wyrwał ich ze snu: „Palicie się!”. Przerażeni biegli w stronę ognia, który pożerał wszystko, co budowali razem. Z pomocą ludzi dobrej woli udało się uratować większość zwierząt. Jednak spłonęło niemal całe gospodarstwo: maszyny, obora, wiaty, stodoła, część zwierząt, sprzęt, zapasy, samochody, całe ich źródło utrzymania. 

Miejsce, które powstawało z lat ciężkiej pracy, wyrzeczeń i uporu. Każda maszyna, każdy budynek, każdy metr tego gospodarstwa miał w sobie ich ręce i serca. Straty finansowe szacowane są na ponad dwa miliony złotych.

Najbardziej boli to, że jeszcze wczoraj było tam życie. Śmiech, codzienna krzątanina, odgłosy zwierząt, zwykła normalność, która dla nas była wszystkim. A dziś… została tylko cisza i zapach spalenizny. Jak opisać bezsilność naszych Rodziców, którzy całe życie budowali, a teraz nie mają nawet gdzie schować zwierząt? Jak mamy im powiedzieć „będzie dobrze”, gdy stoimy na ziemi, która jeszcze paruje po pożarze?

Dom mieszkalny przetrwał, ale gospodarstwo – serce całej naszej rodziny – przestało istnieć. Tego bólu nie da się zmierzyć ani opisać. 

Nasi rodzice, to nie tylko rolnicy, ale też ludzie o wielkim sercu. Wielokrotnie pomagali innym. Angażowali się w niesienie pomocy , szczególnie gospodarzom dotkniętym nieszczęściem i mobilizowali innych do działania. Każdy,będąc w potrzebie mógł się do nich zwrócić niezależnie od pory dnia. Nigdy nie poprosiliby o tak wielką pomoc, ale tym razem – bez wsparcia zwyczajnie nie dadzą rady. Takiej tragedii nie da się udźwignąć własnymi rękami. Dlatego to my, dzieci musimy prosić za nich.

To, co się wydarzyło, przypomina nam, jak ważną rolę pełnią rolnicy w Polsce. To oni zapewniają nam żywność, dbają o lokalną produkcję i od nich zależy nasza codzienna egzystencja. Teraz, gdy stracili dorobek życia, dodatkowa pomoc jest niezbędna.

Priorytetem jest jak najszybsza odbudowa chlewni i stodoły, by ocalałe zwierzęta mogły wrócić do gospodarstwa i schronić się przed nadchodzącą zimą. Potrzebujemy także wsparcia w zakupie sprzętu rolniczego, aby rodzina mogła wrócić do normalności.

Prosimy więc Was o pomoc. Każda złotówka pomoże im stanąć na nogi i odbudować świat, który w jednej chwili zabrał ogień.

Każde dobre słowo, każda modlitwa, myśl czy gest wsparcia doda im odwagi i nadziei, że uda im się zacząć od nowa. Bardzo dziękujemy za każdą wpłatę i udostępnienie naszej zbiórki.

Nie oddamy im przeszłości, ale razem możemy dać im szansę na przyszłość i pomóc odzyskać stabilizację.

Link do zbiórki - TUTAJ

Źródło - Zrzutka.pl





Materiały umieszczone w portalu Wizjalokalna.pl chronione są prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z materiałów w całości lub fragmentach, dalsze ich rozpowszechnianie bez zgody pisemnej redakcji portalu Wizjalokalna.pl, jest zabronione.