22-11-25
Powiat chojnicki. Starostwa będzie zarabiał 21 tys. zł brutto
Gorąca dyskusja na sesji, ale podwyżka
dla starosty chojnickiego przeszła
Podczas niedawnej sesji (20.11) Rady Powiatu Chojnickiego radni przyjmowali kolejne uchwały, ale prawdziwe emocje wywołała dopiero ta dotycząca podwyżki wynagrodzenia starosty. Zgodnie z opublikowanym projektem uchwały Marek Szczepański otrzyma maksymalnie tyle na ile pozwalają przepisy.

fot. arch. St. Powiatowe
Jednym z kluczowych punktów listopadowej sesji Rady Powiatu było omówienie projektu uchwały dotyczącej ustalenia wynagrodzenia starosty Marka Szczepańskiego. Głos w temacie wynagrodzenia m.in. zabrał radny Bartosz Bluma, który zwrócił uwagę na jeden ważny aspekt tejże podwyżki. - Wprowadzenie do automatyzacji nie jest czymś powszechnie stosowanym w samorządach. Zresztą wczoraj na komisji było to powiedziane wprost, że wzorujemy się na jednym z samorządów pomorskich, ale liczba tych samorządów wskazana była tylko jako jeden samorząd. Podobno jeszcze są inne samorządy, ale tej listy nie otrzymaliśmy, co wskazuje na to, że to nie jest powszechne rozwiązanie - mówił.
- Natomiast wprowadzenie takiej automatyzacji, określenie stawki jako maksymalnej możliwej na dany moment obowiązywania takiej, a nie innej wersji rozporządzenia, powoduje, że ucinamy dyskusję na temat składników tego wynagrodzenia w przyszłości. Więc uważam, że wprowadzenie takiej automatyzacji nie jest korzystnym rozwiązaniem, a tym bardziej, kiedy mamy na uwadze fakt, że w chwili obecnej już leży kolejny projekt rozporządzenia Rady Ministrów o zwiększeniu wynagrodzeń, czyli tej bazy, która stanowi wynagrodzenie na starostów, wójtów i także dla nas radnych. - Jest już projekt złożony w Sejmie i najpewniej od początku przyszłego roku kolejna podwyżka będzie wchodziła w grę. Tutaj mówimy o podwyżce w wysokości 3%. Czyli w chwili obecnej mamy 5%, a za dwa miesiące będzie podwyżka o kolejne 3%, czyli suma sumarum 8% w skali całego roku. Będzie to podwyżka o 20 tysięcy złotych. I tutaj mówimy o tym, że niestety, ale ta automatyzacja w dużym mierze ogranicza nam dyskusję.
- Radny Marek Rodzeń miał wątpliwości czy ta uchwała w ogóle jest zgodna z prawem, choć jest ona podejmowana przez niektóre samorządy. Czytam artykuł dwunasty punkt drugi ustawy o samorządzie powiatowym gdzie ustalenie wynagrodzenia starosty zależy do wyłącznej właściwości Rady Powiatu. I w momencie, kiedy rząd, decyzja rządu będzie określała tą wysokość, to ona automatycznie łamie tą ustawę. Ta uchwała cofa nas do dawnych lat kiedy była centralizacja wynagrodzeń dla przedstawicieli zarządu. Odbieramy sobie kompetencje decydowania o wynagrodzeniu starosty. Nie chodzi o wysokość kwoty, a o zabieranie nam kompetencji. Dyskusja nad wynagrodzeniem jest elementem naszej pracy. Najbardziej trudnym do zrozumienia jest fakt, że nie będziemy mieć na to wpływu – dodał.
W dalszej części dyskusji przywołano argument, iż mimo że jest to samorząd powiatowy, to nad nim są posłowie, którzy ustawami kierują nasz kierunek działania. W przedstawionym projekcie uchwały nie wskazano szczegółowych kwot składników wynagrodzenia starosty, ponieważ uchwała organu stanowiącego nie musi zawierać literalnych kwot o ile jednocześnie odwołuje się do obowiązujących przepisów wykonawczych, w szczególności do na przykład rozporządzenia Rady Ministrów i tu jest dnia 25 października 2021 roku w sprawie wynagrodzenia pracowników samorządowych. Rozporządzenie to precyzyjnie określa maksymalne i minimalne widełki zasad ustalenia, jak również wszystkich dodatków. Uchwała, która odwołuje się bezpośrednio do jego zapisów jest w pełni zgodna z prawem w tym momencie. Taka konstrukcja uchwały, wynika z obowiązującego prawa i mieści się w granicach ustawowych. Jest zgodna z zasadami techniki prawodawczej.
Radna Mirosława Dalecka: - Nie rozumiem, dlaczego Rada Powiatu sama chce odbierać sobie kompetencje do decydowania o tym, jakie wynagrodzenie ma mieć starosta, że musi mieć najwyższe wynagrodzenie. To po pierwsze, a po drugie, jeżeli idziemy już tym tokiem myślenia, to może warto by było wszystkim pracownikom w starostwie tak zrobić, że tak samo dostają najwyższe wynagrodzenie w tabelach zaszeregowań na swoich grupach i w swoich zawodach i wtedy wszyscy będą zadowoleni. Przykład idzie z góry. Jeżeli starosta ma najwyższe widełki i najwyższe maksymalne wynagrodzenie, to dlaczego pracownicy, którzy bardzo dobrze pracują, którzy wywiązują się ze swoich obowiązków, nie mogą mieć również najwyższego wynagrodzenia, które jest przewidziane w ustawach. Radnej odpowiedział wicestarosta Jacek Klajna, który przygotował na sesję zestawienie dochodów niektórych radnych z opozycji, które pozyskał z ich oświadczeń majątkowych opublikowanych w 2021 i 2024 roku. Przy okazji wyliczył wskaźniki procentowe ich wzrostu za ten okres.
Do dyskusji włączali się również radni z Czerska - Maciej Jakubowski i Zbigniew Gruźliński.
Radny Maciej Jakubowski podkreślał, że radnych wybrali mieszkańcy w bezpośrednich wyborach, natomiast starosta dostał stanowisko wyborem Rady Powiatu Chojnickiego. Stąd Rada powinna mieć możliwość kontroli przedstawiciela władzy wykonawczej czyli starosty chojnickiego. Nie można odbierać prawa radnym do oceniania pracy starosty, tego czy zasłużył na podwyżkę i w jakiej wysokości. Po przegłosowaniu uchwały będzie obowiązywał „automat” i to ustawiony na poziomie - 100%. Radny Maciej Jakubowski dodawał później, że staroście nie można odmówić kompetencji, doświadczenia czy umiejętności, ale maksymalna podwyżka może budzić sprzeciw społeczny. Ponadto – kontynuował - podwyżka powinna być dobrze uzasadniona, transparentna, oparta na realnych potrzebach - a tego nie ma w uzasadnieniu projektu uchwały.
Podobnie sprzeciwiał się odbieraniu prawa do decydowania radny Zbigniew Gruźliński. Przytaczał przykład Gdyni, gdzie, jak podawał, radni wprowadzający podobne rozwiązania „automat” podwyżki mają już żałować podjętej decyzji, bo nie mają wpływu na zmotywowanie prezydenta do lepszej pracy.
Zapis o stawkach maksymalnych wynikających z rozporządzenia Rady Ministrów
Brak wyszczególnienia kwot w treści uchwały nie narusza żadnych zasad jawności ponieważ wynagrodzenie starosty jest jawne z mocy ustawy, a jego wysokość z wyszczególnieniem wszystkich składników jest i będzie dostępna w dokumentach pokontrolnych, sprawozdaniach finansowych, oświadczeniach majątkowych oraz rejestrze wynagrodzeń. Cała dyskusja dotyczyła wysokości wynagrodzenia starosty chojnickiego Marka Szczepańskiego oraz tego, że w uchwale nie ma żadnych kwot. Po raz pierwszy znalazł się w niej zapis o stawkach maksymalnych wynikających z rozporządzenia Rady Ministrów.
Oznacza to, że o kolejnej podwyżce nie będą już decydować radni. Starosta dostanie więcej pieniędzy za każdym razem, kiedy pojawi się nowe rozporządzenie. Wynagrodzenie starosty zasadnicze obecnie wynosi 10 410 zł, po zmianach będzie to 10 900 zł. Dodatek funkcyjny obecnie 3 405 zł; po zmianach to 3 610 zł. Dodatek specjalny - obecnie 4 144,50 zł, po zmianach 4 353 zł i dodatek stażowy obecnie 2 082 zł po zmianach 2 180 zł (pensja wyniesie 21 tys. zł brutto). Skarbnik powiatu Elżbieta Smaglinska poinformowała, iż w połowie roku starosta osiągnął dochód powyżej 120 tys. zł, więc musi zapłacić 32 proc. podatku i tak naprawdę otrzyma podwyżkę w wysokości 477,38 zł netto. Wyższe wynagrodzenie starosta otrzyma z wyrównaniem od lipca 2025 r.
Chojnice.com, (red)
Materiały umieszczone w portalu Wizjalokalna.pl chronione są prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z materiałów w całości lub fragmentach, dalsze ich rozpowszechnianie bez zgody pisemnej redakcji portalu Wizjalokalna.pl, jest zabronione.




