12-01-21
Powiat chojnicki. Dyrektor: Koszty funkcjonowania szpitala, wzrosły horrendalnie
Miasto Chojnice kupi dla szpitala dwa aparaty do wysokoprzepływowej terapii stężonym tlenem

- To jest urządzenie, które często włączone w odpowiednim czasie pozwala nam uniknąć tej ostateczności, czyli podłączenia pacjenta do respiratora - wyjaśnia Maciej Polasik, dyrektor chojnickiego szpitala. Koszt jednego urządzenia to 20 tys. zł.


Potrzebę i użyteczność aparatów typu High flow, potwierdza dyrektor chojnickiego szpitala, Maciej Polasik.   |  fot. arch. A. Knitter


- Podjąłem decyzję o sfinansowaniu zakupu dwóch aparatów do wysoko przepływowej terapii stężonym tlenem. Będę państwa prosił o akceptację tej decyzji - zwrócił się do radnych, podczas grudniowej sesji rady miasta, burmistrz Arseniusz Finster. - Jest to sprzęt pomocny w leczeniu covidu, ale wykorzystywany będzie również na kardiologii. Zdaniem naszych lekarzy są to bardzo potrzebne urządzenia - argumentował włodarz.

Dwa takie aparty w Szpitalu Specjalistycznym w Chojnicach już są. Burmistrz obiecał dyrektorowi lecznicy dokupić jeszcze dwa. Koszt jednego aparatu to 20 tys. zł. O to czy sprzęt zostanie sfinansowany z budżetu miasta czy z rezerwy celowej zarządzania kryzysowego, zadecydują radni podczas sesji 25 stycznia. Potrzebę i użyteczność aparatów typu High flow, potwierdza dyrektor chojnickiego szpitala, Maciej Polasik.

- Jest to aparat ułatwiający oddychanie osobom z niewydolnością oddechową, które jeszcze nie kwalifikują się do podłączenia do respiratora. To jest urządzenie, które często włączone w odpowiednim czasie pozwala nam uniknąć tej ostateczności, czyli podłączenia pacjenta do respiratora. Ono do dróg oddechowych podaje mieszankę tlenu pod nieco wyższym ciśnieniem, w związku z czym pozwala utrzymywać saturację na prawidłowym, bądź wyższym poziomie - wyjaśnia lekarz.

W chojnickiej lecznicy są już dwa takie urządzenia. Zostały one zakupione ze środków własnych szpitala oraz z darowizn. Maciej Polasik, przyznaje, że m.in. w sytuacji covidowej tego typu sprzęt bardzo się sprawdza. Stąd prośba do burmistrza miasta o wsparcie kolejnych zakupów. - Pan burmistrz na to przystał, dlatego w imieniu swoim, a przede wszystkim naszych pacjentów, bo to oni z tego korzystają, chciałbym bardzo za to podziękować - mówi.

Korzystając z okazji zapytaliśmy dyrektora Polasika, czy nadejście pandemii koronawirusa SARS-CoV-2, pokazało jakieś braki w wyposażeniu lecznicy przy ulicy Leśnej 10? - Pandemia pokazała nam przede wszystkim jak wzrosło zużycie sprzętu, którym dysponujemy. Braku urządzeń, jakichkolwiek, w zasadzie nie odczuliśmy. Myślę, że na początku ubiegłego roku, na czas zareagowaliśmy i zrobiliśmy odpowiednie zakupy.

- Otrzymywaliśmy też zaopatrzenie z Agencji Rezerw Materiałowych. Także myśmy jakichś dramatycznych braków nie mieli. Natomiast zużycie, a tym samym koszty funkcjonowania szpitala, wzrosły horrendalnie. W skali miesiąca milionowe środki trzeba było pozyskiwać - odpowiedział.

Anna Zajkowska





Materiały umieszczone w portalu Wizjalokalna.pl chronione są prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z materiałów w całości lub fragmentach, dalsze ich rozpowszechnianie bez zgody pisemnej redakcji portalu Wizjalokalna.pl, jest zabronione.