22-11-20
POMORSKIE. Na co pomagają, a kiedy mogą zaszkodzić?
Trwa Światowy Tydzień Wiedzy o Antybiotykach


Fot. Pixabay.com


Od 18 do 24 listopada 2020 r. trwa Światowy Tydzień Wiedzy o Antybiotykach, który zainicjowała w 2015 r. Światowa Organizacja Zdrowia. Warto wiedzieć na co pomagają, a kiedy mogą zaszkodzić antybiotyki.

Czym są antybiotyki?
Antybiotyki to substancje, które działają na drobnoustroje, czyli bakterie zabijając je lub hamując ich rozwój. Nie leczą natomiast wirusów, które wywołują np. grypę. Pierwszym, odkrytym przez Alexandra Fleminga, antybiotykiem była Penicylina. Antybiotyk poza działaniem na patogeny, które wywołują chorobę, również niszczy naturalną florę m. in. przewodu pokarmowego, powodując często objawy uboczne. Ponadto, nadużywanie ich powoduje, że tracą skuteczność. Według raportu Najwyższej Izby Kontroli najczęściej występującymi schorzeniami, z powodu których lekarze POZ w Polsce przepisywali antybiotyki, były: ostre zakażenie górnych dróg oddechowych, ostre zapalenie oskrzeli i ostre zapalenie gardła, a więc choroby, które często wywoływane są przez wirusy.

Skutki uboczne
Jak każdy lek również antybiotyk może powodować działania niepożądane. Najczęstsze skutki uboczne dotyczą przewodu pokarmowego. Należą do nich: nudności, wymioty, bóle brzucha i biegunka. Inne objawy nietolerancji to alergie – wysypki skórne o różnym stopniu nasilenia. W przypadku wystąpienia jakiegokolwiek z tych objawów pacjent powinien szybko skontaktować się z lekarzem, który wypisał konkretny lek.

Dlaczego warto brać probiotyki?
W trakcie antybiotykoterapii zalecane jest przyjmowanie probiotyków, które mają uchronić florę jelitową. Można też wspomagać się domowymi sposobami jak np. zsiadłe mleko czy kefir, czyli naturalnymi produktami, które zawierają pałeczki kwasu mlekowego. Zaleca się, aby probiotyk, który ma odbudować florę jelitową wziąć na godzinę przed antybiotykiem lub dwie godziny po nim. Warto  przyjmowanie probiotyki jeszcze przez kilka dni po zakończeniu antybiotykoterapii, po to, aby odbudować naturalną florę bakteryjną.

Antybiotyki przyjmujmy z rozsądkiem
Coraz większym problemem jest narastanie atybiotykooporności. Jest to w dużej mierze skutek niewłaściwego stosowania i nadużywania antybiotyków w medycynie, weterynarii, a także w hodowli zwierząt. Światowa Organizacja Zdrowia ostrzega, że w czasach pandemii COVID-19 należy pamiętać o oporności wielu zakażeń na antybiotyki. Co ciekawe, oporność bakterii wykształca się naturalnie, jednak przyjmowanie nadmiernie antybiotyków i stosowanie ich tam, gdzie nie trzeba, przyspiesza ten proces. Skutek jest taki, że niektóre bakterie całkowicie uodporniają się na antybiotyki. Dostępne leki przestają działać, a nie ma preparatów, które by je zastąpiły. Antybiotykooporność jest więc zagrożeniem dla zdrowia i życia ludzi, gdyż jest szybsza niż tworzenie nowych generacji leków przeciwbakteryjnych. Dlatego trzeba racjonalnie stosować antybiotyki.

Niepokojące dane
Dane statystyczne wyraźnie wskazują na to, że Polacy nadużywają antybiotyków. Niestety nadmierne stosowanie ich powoduje, że wiele zakażeń jest opornych na działanie tych leków. Według NIK w Polsce liczbę zakażeń opornych na antybiotyki szacuje się od ok. 300 tys. do ok. 500 tys. Roczne koszty hospitalizacji pacjentów z powodu zakażeń to ok. 800 mln zł. Co niepokojące, z danych Narodowego Funduszu Zdrowia wynika, że prawdopodobieństwo zgonu pacjenta zakażonego w szpitalu bakterią lekooporną jest 8-krotnie wyższe niż w przypadku pacjenta niezakażonego. WHO szacuje, że wskutek antybiotykoodporności w krajach Unii Europejskiej co roku umiera 25 tys. osób.

W 2017 r. średnie spożycie antybiotyków w krajach UE w leczeniu otwartym (tj. poza szpitalami) wynosiło 21,8 dobowych dawek (DDD) na 1000 mieszkańców dziennie. Dla przykładu było to wynosiła od 10,1 w Holandii do 33,6 na Cyprze. Zużycie antybiotyków w Polsce było powyżej średniej europejskiej i wynosiło 27 DDD. Najwięcej antybiotyków braki mieszkańcy województwa łódzkiego (30,58 DDD), a najmniej opolskiego (22,56 DDD). Na Pomorzu było to 25,73 DDD, tzn. więcej niż średnia unijna, ale mniej niż średnia dla Polski. Natomiast średnie użycie antybiotyków w szpitalach wynosiło 2 DDD, tzn. od 0,9 w Holandii do 3,1 na Malcie. Zużycie tych leków w Polsce było poniżej średniej europejskiej i wynosiło 1,79 DDD. Najwięcej antybiotyków łykali mieszkańcy województwa łódzkiego (2,63 DDD), zaś najmniej podkarpackiego (1,35 DDD). Dla porównania Pomorzanie przyjmowali 1,76 DDD, czyli mniej niż średnio brali mieszkańcy UE i Polski.

Antybiotyki nie leczą chorób takich jak:
-    przeziębienie,
-    grypa,
-    COVID-19,
-    różyczka,
-    świnka,
-    ospa,
-    odra.

Mogą być zapisywane do leczenia:
-    anginy,
-    gruźlicy,
-    rzeżączki,
-    zapalenia płuc,
-    zakażeń ran.

Pamiętaj:
-    przyjmuj tylko antybiotyki przepisane przez lekarza,
-    stosuj się do zaleceń lekarza,
-    nie stosuj antybiotyków, które zostały w szufladzie, bo ktoś z rodziny ich nie dokończył,
-    nie oddawaj nikomu antybiotyków, których sam nie skończyłeś,
-    nie przerywaj terapii antybiotykowej nawet jeśli poczujesz się lepiej,
-    nie stosuj antybiotyków pozostałych po wcześniejszych terapiach.

Przeciwdziałaj zakażeniom:
-    często myj lub dezynfekuj ręce,
-    zasłaniaj usta i nos w przestrzeni publicznej,
-    zachowaj co najmniej 1,5 m odległości od innych,
-    szczep się np. przeciwko grypie.

Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego





Materiały umieszczone w portalu Wizjalokalna.pl chronione są prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z materiałów w całości lub fragmentach, dalsze ich rozpowszechnianie bez zgody pisemnej redakcji portalu Wizjalokalna.pl, jest zabronione.