19-10-20
Powiat chojnicki. RAPORT WSSE
W powiecie chojnickim przybyło
zakażonych SARS-CoV-2 (24), w gm. Czersk - 1


Ministerstwo Zdrowia poinformowało w poniedziałek o 7 tys. 482 nowych przypadkach zakażeń COVID-19. W województwie pomorskim liczba wynosi dziś 481, natomiast w powiecie chojnickim 24.


Dzisiejsze zakażenia w powiecie rozkładają się następująco: Chojnice 17 osób, Gmina Chojnice 1, Czersk 1, Brusy 3, Konarzyny 2.
- Mamy już pięć pozytywnych wyników testów na koronawirusa w starostwie, wśród nich jest członek zarządu powiatu Stanisław Skaja. Zakażenia dotyczą wydziału organizacyjnego. Tam jest jednak na tyle duża obsada, że udaje się nadal pracować bez większych zakłóceń - wyjaśnia Marek Szczepański.

- W każdym wydziale są wyznaczone osoby, które pracują zdalnie, tzw. dyżurni. Gdyby się okazało, że w którymś z wydziałów zostałaby zastosowana obligatoryjna kwarantanna to wtedy ci dyżurni z pracy zdalnej przychodzą do urzędu. Osoby te pracują rotacyjnie, wymieniają się tygodniami - dodaje starosta.

W województwie pomorskim dobory raport wygląda następująco: miasto Gdańsk (102 osoby), powiat starogardzki (58 osób), miasto Gdynia (45 osób), powiat kartuski (37 osób), powiat wejherowski (32 osoby), powiat chojnicki (24 osoby), powiat tczewski (23 osoby), powiat gdański (23 osoby), powiat bytowski (20 osób), powiat kościerski (18 osób), powiat pucki (16 osób), powiat kwidzyński (13 osób), powiat słupski (11 osób), powiat sztumski (11 osób), powiat człuchowski (10 osób), miasto Słupsk (10 osób), powiat lęborski (10 osób), powiat nowodworski (9 osób), powiat malborski (7 osób), miasto Sopot (2 osoby).

- 47 osób związanych jest z ogniskami zakażeń w podmiotach leczniczych, 13 osób związanych jest z ogniskiem zakażeń w placówkach oświatowych, 38 osób z ogniskami w instytucjach opieki a 9 osób z ogniskiem w zakładach pracy – informuje Tomasz Augustyniak, Pomorski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny. - Z przykrością informujemy o zgonach czterech osób (wiek-płeć): 1 osoba bez chorób współistniejących, 94-K z powiatu wejherowskiego; 3 os. z chorobami współistniejącymi, 64-K, 74-M z miasta Gdynia i 83-M z powiatu kartuskiego. Łącznie notujemy 177 zgonów w związku z COVID w województwie pomorskim - podaje na twitterze szef gdańskiego sanepidu.

W kraju liczba zakażeń wynosi dziś 7482. W związku z COVID-19 zmarło 41 osób, w tym pięć nie miało chorób współistniejących.

Anna Zajkowska

 

Dane epidemiologiczne dotyczące zachorowań na COVID-19 w woj. pomorskim - STAN NA 19.10.2020 r. (WSSE GDAŃSK):


 

RAPORT WSSE GDAŃSK (19.10) - TUTAJ

 

Żłobek miejski w Chojnicach zamknięty. „Jedynka” na nauczaniu
hybrydowym, a w SP 7 czekają na wyniki testów


Od dzisiaj (19.10.) zamknięty jest miejski żłobek. Powodem jest brak personelu. - Zostały nam dwie opiekunki i pielęgniarka. Żaby zabezpieczyć jedną grupę potrzebujemy przynajmniej trzech opiekunów - wyjaśnia Grzegorz Czarnowski.


Dyrekcja szkoły SP nr 7 złożyła wniosek do sanepidu o zgodę na wprowadzenie nauczania zdalnego dla klas V-VIII. Podyktowane jest to brakami wśród pracowników.

- Natomiast biorąc pod uwagę ilość godzin, jakie jest otwarty żłobek, opiekunów, którzy mogą zająć się dziećmi, potrzebujemy przynajmniej czterech. W tym momencie nie jesteśmy tego w stanie tego wymogu zrealizować - mówi dyrektor edukacji z Urzędu Miasta w Chojnicach. W miejskim żłobku łącznie pracuje 15 osób, w tym 11 opiekunów. Obecnie dziewięciu z nich, wraz z dyrektorką placówki, przebywają na zwolnieniu lekarskim. Jedna tych osób w zeszłym tygodniu (środa 14 października) otrzymała pozytywny wynik testu na koronawirusa.

Na kwarantannę skierowano jedną, 26. osobową grupę dzieci i ich rodziny. - Później okazało się, że z tej grupy, jeden z rodziców przebywał w kwarantannie w związku z podejrzeniem koronawirusa. Potem przyszły wyniki testów i okazało się, że zarówno ten rodzic jak i dziecko mają wynik pozytywny. Nie wiemy czy źródłem zakażenia było to dziecko czy opiekun. Dlatego uważam, że najnormalniej w świecie powinniśmy przebadać wszystkich pracowników żeby mieć pewność, że jest bezpiecznie - zaznacza Grzegorz Czarnowski.

Prawdopodobnie jeszcze dzisiaj, pracownicy magistratu złożą wniosek do Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Chojnicach z prośbą o pobranie i przebadanie wymazów od wszystkich opiekunów pracujących w żłobku. - Zależy nam by sprawdzić czy ich choroba jest spowodowana tym koronawirusem. Dobrze byłoby to wiedzieć, żeby móc ustalić czy jest bezpiecznie i jaki dalszy tryb opieki na tymi dziećmi wprowadzić - komentuje dyrektor. Do końca tygodnia żłobek pozostanie zamknięty. To czy w przyszły poniedziałek placówka zostanie otwarta dla wszystkich dzieci czy tylko dla części, zależeć będzie od tego ile osób z kadry nauczycielskiej wróci z chorobowego.

Hybrydowe nauczanie w SP 1

Na koniec poprzedniego tygodnia zakażenie koronawirusem stwierdzono także u jednego z nauczycieli w Szkole Podstawowej nr 1. - Przechodzimy na nauczanie hybrydowe. Część zajęć przeprowadzona zostaje na odległość, część pozostaje w systemie stacjonarnym. Sanepid, nie kwarantannę, a nadzór epidemiologiczny zalecił sześciu klasom od VI do VIII, czyli wśród tych uczniów, którzy mieli zajęcia z chorym na covid nauczycielem - informuje dyrektor wydziału edukacji.

Pierwotnie uczniowie wszystkich szczęściu klas, które miały zajęcia matematyki i fizyki z zakażonym nauczycielem, mieli zostać skierowani na kwarantannę, wraz z rodzinami. Jak liczy dyrektor Czarnowski mogłoby to być około 500-600 osób. Ostatecznie pracownicy sanepidu zalecili nadzór epidemiologiczny.

Brakuje nauczycieli

Pod znakiem zapytania stoi sytuacja w Szkole Podstawowej nr 7. Tam, od czwartku (15.10.) na wyniki badania czeka dwoje nauczycieli, którzy wykazują objawy zakażenia SARS-CoV-2. Aktualnie przebywają na zwolnieniu lekarskim. Dyrekcja szkoły złożyła wniosek do sanepidu o zgodę na wprowadzenie nauczania zdalnego dla klas V-VIII. Podyktowane jest to brakami wśród pracowników. - Na ten moment, w związku z sezonem grypowym, 20 nauczycieli przeszło na chorobowe, włącznie z tą osobą, która wcześniej była zakażona koronawirusem. Po przejściu na system hybrydowy wyglądałoby to tak: nauczanie początkowe, oddział przedszkolny i klasy czwarte chodziłyby normalnie do szkoły. Klasy od pięć do osiem miałby by nauczanie zdalne.

- Tym sposobem zrobilibyśmy w placówce trochę większy luz. Im mniej ludzi tym bezpieczniej. Musimy w jakiś sposób chronić i uczniów i nauczycieli. Zadbać żeby nie zabrakło nam kadr. W tej chwili w SP 7 na 94 nauczycieli do dyspozycji mamy 74 - wyjaśnia Czarnowski. Widoczne braki w kadrach zauważa się również w „ósemce”. Tam na 59 nauczycieli na zwolnieniu lekarskim przebywa 15. - Często są to nauczyciele, którzy uczą przedmiotów tematycznych, tzn. matematyki, geografii, biologii itp. Ciężko więc, by w ramach zastępstwa te przedmioty przeprowadził np. z polonista czy historyk.

Anna Zajkowska





Materiały umieszczone w portalu Wizjalokalna.pl chronione są prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z materiałów w całości lub fragmentach, dalsze ich rozpowszechnianie bez zgody pisemnej redakcji portalu Wizjalokalna.pl, jest zabronione.