15-09-20
Gm. Czersk. Zebranie w Mokrem
Problem z agresywnymi psami oraz zasięgiem.
„Chciałabym, aby dzieci chodziły spokojnie do szkoły”


Na terenie gminy Czersk odbywają się zebrania sołeckie. Jedno z kolejnych miało miejsce w poniedziałek (14.09) w Mokrem.
 
Spotkanie jak każde rozpoczęto przedstawieniem uczestnikom porządku obrad, który nie został podważony. Prowadzącym został wybrany Mariusz Lewandowski.
Następnie płynnie przystąpiono do kolejnego punktu, gdzie sołtys Joanna Turzyńska przedstawiła sprawozdanie, w którym zawarto zadania wykonane w okresie między zebraniami. Przypomnijmy, w 2020 roku, sołectwo otrzymało 21 795,00 zł.

Na rok 2021 zaplanowano zadania takie jak: organizacja imprez (1072,00zł), doposażenie boiska sportowego poprzez zakup siatek osłaniających bramki (500,00 zł), zakup wyposażenia do świetlicy wiejskiej (1300,00 zł), remont dróg (6 400,00 zł) modernizacja dróg (15 000,00 zł) co daje łączną kwotę 24 272,00 zł. Zadania do realizacji na kolejny rok przegłosowano jednogłośnie.

Ogromnym problemem w miejscowości Mokre okazują się agresywne psy, które atakują przechodzących ludzi, przy każdej możliwej okazji. Z dyskusji wynikło, że sprawa nieraz została już zgłoszona do urzędu miejskiego, co potwierdził sam burmistrz obecny na spotkaniu. Dokładnie do magistratu dotarły cztery pisma w tej sprawie oraz dokonano trzech interwencji u właścicieli czworonogów.
- Chciałabym, aby dzieci chodziły spokojnie do szkoły – mówiła jedna z mieszkanek. Głosy w tej sprawie powielały się wielokrotnie. Mieszkańcy wspominali, że nawet dorosła osoba ma problem, aby przejść lub przejechać rowerem w miejscu przy posesji gdzie wybiega „stado” psów. Ciężko się od nich opędzić. - Jest ich tam około trzydziestu – dodawali ludzie. Sprawa trafiła również na policję.
- Musimy działać zgodnie z prawem. Psy nie są bezpańskie ponieważ ich właściciele się do nich przyznają. Nie są także głodzone więc nie możemy ich tak po prostu zabrać – tłumaczył zgromadzonym burmistrz. Włodarz obiecał jednak, że sprawą się zajmie.
Przy okazji wolnych wniosków zgłoszono również znaczne pogorszenie zasięgu sieci telefonicznej w ostatnim czasie. Pogorszyła się ona na tyle, że bardzo utrudnia komunikowanie się z kimkolwiek. - Mój mąż prowadzi firmę. Niestety klienci nie mogą się do niego dodzwonić, bo nie ma zasięgu – mówiła Agnieszka Gliniecka. Dodała również, że problem będzie jeszcze większy jeśli miałoby wrócić zdalne nauczanie – będzie ogromny problem z internetem.
Spotkanie zakończyła sołtys Joanna Turzyńska, dziękując wszystkim za przybycie.

(red)





Materiały umieszczone w portalu Wizjalokalna.pl chronione są prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z materiałów w całości lub fragmentach, dalsze ich rozpowszechnianie bez zgody pisemnej redakcji portalu Wizjalokalna.pl, jest zabronione.